Trochę historii na WOŚP - ie

W ostatnią niedzielę 8 stycznia odbył się XX finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Miałem przyjemność prowadzenia imprezy na scenie, zwłaszcza w ostatniej 4 godzinnej decydującej fazie jej trwania. Na aukcji zwróciłem szczególną uwagę na pamiątki, przedmioty o zabarwieniu historycznym.

I tak sprzedaliśmy książki Jana Kozińskiego z jego wspomnieniami podczas pobytu w Policach w latach 1940-1945. Jan Koziński był polskim pracownikiem przymusowym. Sprzedaliśmy także „Tanowo wczoraj i dziś”. Wiceburmistrz Jakub Pisański nabył egzemplarz monografii za 50 zł. Sprzedany został także 1 egzemplarz wspomnień polickich osadników Stefana Marszałka „Oni byli pierwsi” z autografami bohaterów książki.



Jak się spodziewałem odwiedzili mnie członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Polickiej „Skarb” z Darkiem Szalińskim na czele. Przekazali na aukcję dużą fotokopię zdjęcia ukazującego efekty alianckiego bombardowania Hydrierwerke w 1944 roku, butelkę po piwie Bergschloss, maskę przeciwgazową oraz zaproszenia dla 4 osób na przejażdżkę zabytkowym autem po terenie fabryki. Skarby od „Skarbu” poszły jak ciepłe bułeczki za kilkaset złotych wzbogacając konto Orkiestry.



Wśród licytujących nie w sposób nie było zauważyć Łukasza Sochę, Dominika Wołyńskiego, którzy kupili widokówkę i książki. Dominik nabył widok Łarpii, dar Andrzeja Kowalika, innego znanego kolekcjonera takich pamiątek. Ktoś inny z kolei nabył widokówkę Dominika przedstawiającą Trzebież.

Na zdjęciu autorstwa Tomka Łoja moment licytacji historycznego gadżetu: butelki po piwie Bergschloss i innych pamiątek przekazanych na aukcję.

Komentarze