Wakacje!

Wielu z nas zna takie miejsca do których z wielu powodów powraca wielokrotnie w swym życiu. Ja takich miejsc mam wiele. Jednym z nich jest Ziemia Nyska na Opolszczyźnie. Obszar z biskupim miastem Nysą, pobliskim Otmuchowem, polskim Carcasonne - Paczkowem, dwoma jeziorami Otmuchowskim, Nyskim, granicznymi Górami Opawskimi.


Rozpoczął się dwumiesięczny czas wypoczynku. Na tyle długi by móc w pełni wypocząć i zregenerować siły. Piszę te słowa z rodzinnej Nysy i Kępnicy na Opolszczyźnie. Blisko pół tysiąca kilometrów od Polic wypoczywam w cieniu zabytkowego kościoła z XIII wieku, domu w którym się wychowywałem pod czułym okiem rodziców, mojej dawnej szkoły podstawowej. Biegam, jeżdżę rowerem, spaceruję ścieżkami mego dzieciństwa. Im człowiek dojrzalszy, tym większym sentymentem ogarnia to, co kiedyś było treścią jego dnia.

Moja Kępnica sięga początkami już XIII wieku. Cameniza - taką pierwszą nazwę odnotowano w 1284 roku. Proboszczem w onym czasie był Hermann. Osada istniała w cieniu wielkiego biskupiego miasta Nissy - Nysy, pięknego grodu z wieloma zabytkami. Za zaszczyt poczytuję swoją naukę w Carolinum, pojezuickim kolegium (dziś liceum ogólnokształcącym), w którym nauki pobierał niegdyś przyszły król Polski Michał Korybut Wiśniowiecki.

Ziemia Nyska, podobnie jak Ziemia Policka jest moją małą ojczyzną. Dookoła wysoczyzna nyska, spod mego domu na wzgórzu widać taflę Jeziora Nyskiego, masywny korpus katedry w Nysie i hen daleko sylwetę zamku i fary w Otmuchowie. Coś pięknego! Sama Kępnica jest wsią niezwykłą otoczoną dookoła polami porośniętymi rzepakiem, zbożem. Powietrze tam rześkie, a ludzie sympatyczni, swoi.

Tymczasem przypominam, że u nas w Policach 28 lipca Trzebieskie Neptunalia, a 1 września Jarmark Augustiański. Zapraszam serdecznie na te imprezy.

jan

Foto-Kuba i Jan Matura

Komentarze