Koniec maja

Przede mną trzy intensywne dni. Choć w szkole jutro nie mamy zajęć, to jednak po 4 godzinnym dyżurze w świetlicy szkolnej, od razu jadę na polanę za SP 8. Dni Polic. W MOK pełna mobilizacja, wszystko dopięte na ostatni guzik. Dwa dni z kilkutysięczną policką widownią to dla nas wyzwanie nie lada. Każdy ma przydzielone role, wie co ma robić.

Moi przyjaciele z MOK odetchną w niedzielę. Dla mnie będzie to trzeci dzień pracowniczego szczytu. Po raz drugi zostałem zaproszony do komentowania Polickiej 15, biegu który zapisał się w historii polickiego sportu. Jako że wybiegałem grubo ponad 100 tysięcy kilometrów, startowałem niemal w całej Polsce i Europie, zadanie nie będzie trudne lecz przyjemne. Będzie okazja do spotkania z dawnymi znajomymi z biegowych tras. W poniedziałek dzień odpoczynku. We wtorek kolejne wyzwania.

Tymczasem dziś Boże Ciało. Uczestniczyliśmy w tradycyjnej procesji do czterech ołtarzy w czterech różnych miejscach Tanowa. Znamienne, że procesja zaczęła się w aktualnym kościele p.w. NSPJ, a zakończyła na placu budowy przyszłej świątyni. Poniżej zamieszczam kilka migawek z wydarzenia. Piękna tradycja, kultywowana w Tanowie od powojnia, podczas której człowiek kusi się o wiele osobistych refleksji...











Do zobaczenia przy scenie jutro w piątek w pierwszy Dzień Polic!
jan

Komentarze