Legenda o polowaniu księcia


Dawno, dawno temu gdy księstwem szczecińskim rządził książę Bogusław X, tenże władca Pomorza Szczecińskiego wybrał się któregoś pięknego dnia na polowanie. Za miejsce polowania wybrał okolice między Szczecinem a Policami i Leśnem Górnym.

Na 2 godziny przed końcem polowania książę wysłał swych gońców, wysłanników do pobliskich Polic, aby ci przygotowali mu możliwość kąpieli, obmycia się w łaźni. Na co gońcy uzyskali informację, że policcy mieszczanie kąpiel księciu wedle jego woli przygotują.


Gdy  orszak na czele z księciem przybył do polickiego rynku, ci oblali władcę i jego podwładnych mocną sikawką z zimną wodą. Nie mieli zlej woli, ale książę tak się zdenerwował takim „mocnym” przyjęciem, że postanowił na Police nałożyć kary. Było ich kilka. Na przykład nie wolno było policzanom łowić ryb w Łarpii w określonym przez księcia czasem. I jeszcze inne przykre kary, które policzanom dokuczały przez długi czas.


A miejsce, w okolicach którego polował książę nazwano Dębami Bogusława! Jest to popularne miejsce, do którego wędrują turyści!

Komentarze