Urok uliczek

Niegdyś w Wiadomościach Polickich, gazecie wydawanej przez zakłady chemiczne zaproszono0 mnie do popełniania rysunków, "kresek" dotyczących miasta, okolic, zabytków, pejzaży. Do pracy przystąpiłem ochoczo, a z tej twórczej zabawy powstał całkiem pokaźny cykl rysunków, szkiców, akwarel. Oto jedna z nich.

Ukazuje ulicę Ritterstrasse - Rycerską, nieistniejącą już dziś, nie licząc jej zaplecza, w której mieści się m.in. apteka i siedziba naszej rodzimej telewizji kablowej. Na akwareli widać narożną ładną kamienicę południowej części pierzei rynku oraz kamienice zachodniej pierzei. Dziś tych budynków z XIX w. już nie ma. W ich miejsce postawiono budowane wówczas powszechnie schematyczne bloki mieszkalne, a w miejscu szeregu kamienic przez lata znajdował się przystanek autobusowy. Dziś urządzono na nim i za nim estetyczny, schludny plac stanowiący centrum rynku.

W tamtych czasach brak było sentymentu do przeszłości. Ziemie były obce, do zagospodarowania, zamieszkania, ułożenia sobie życia. Takie są pokłosia zawieruch wojennych. Jedynie zabytki, obiekty szczególnie zapisane w historii narodu są odbudowywane niemal od początku, restaurowane, a potem zadbane, cieszące oko i łaskocące nutę patriotyzmu. Tu na ziemiach zamieszkałych przez Niemców było inaczej. Straciło na tym oblicze pomorskiego miasteczka...
jan




Komentarze