Jak świętować rocznicę odrodzenia?

Ostatnio nasilają się pytania i idące za nimi dywagacje, jak winno się w Polsce świętować 11 listopada. Narodowe święto według jednych jest zbyt smutne, poważne, pompatyczne wręcz nieciekawe. Inni twierdzą, że tak właśnie powinno być: wspomnienie o ofiarach Polaków którzy przelali swą krew za Ojczyznę. Jeszcze inni postulują, by sposób przeżywania święta zmienić na radosny czas, jak to się dzieje w innych krajach. Także w Policach organizatorzy 90- tej rocznicy odzyskania niepodległości zastanawiają się co w tej sprawie zrobić.

Pokusiłem się o zerkniecie na strony internetowe największych miast Polski, by podpatrzeć co działo się 11 listopada 2007 roku w innych regionach kraju. W ten sposób zawitałem do Łodzi, Olsztyna, Tarnowa, Zielonej Góry, Katowic, Wrocławia, Rzeszowa, Poznania, Trójmiasta, Warszawy, Giżycka, Ełku, Mrągowa, Olsztynka, Piły, Nysy...

W większości miast przebieg uroczystości obejmuje msze święte z udziałem władz i społeczności lokalnej, spotkania pod pomnikami, wieczornice, akademie, pokazy, przemarsze, parady. W tym dniu odbywają się imprezy kulturalne, spektakle teatralne, widowiska plenerowe, koncerty, coraz modniejsze imprezy sportowe, wystawy. Przykłady różnorodności imprez wyłuskanych z szerokiej oferty propozycji: kiermasz kolekcjonerski i wystawa sterowanych radiem modeli samolotów i samochodów- Olsztyn, inscenizacja historyczna „Przyjazd komendanta”- Ełk, wręczenie odznaczeń państwowych- Warszawa, wypuszczenie białych gołębi pokoju- Poznań, wystawa „Legendy marszałka Piłsudskiego”- Rzeszów, warsztaty dziennikarskie „Wolność- kiedyś a dziś”- Katowice, pokaz sztucznych ogni- Zielona Góra, apel poległych- Tarnów, mecz rugby, wyścig kolarski, otwarty turniej szachowy- Olsztyn, koncert grup rockowych- Łódź. Dla każdego coś miłego!

Wszystkich organizatorów przerośli jednak mieszkańcy Trójmiasta i Wrocławia. W stolicy Dolnego Śląska obchodzono Radosne Święto Niepodległości z udziałem wrocławian od wieku przedszkolnego po wiek dojrzały. Parada z udziałem barwnie odzianych w biało- czerwone gadżety wrocławian była spontaniczna, radosna, witalna. W Trójmieście organizatorzy wyszli z założenia, że święto niepodległości nie musi być obchodzone oficjalnie i z powagą. Przez Gdańsk przeszło, przejechało ponad 10 tysięcy osób. Gdańszczanie nieśli ze sobą biało- czerwone szaliki, czapki, parasole. Udowodnili, że polska flaga może mieć różnorodne zastosowanie z jednoczesnym szacunkiem dla barw narodowych.

Także w Policach tegoroczne obchody będą miały nieco inny charakter. Będzie można ujrzeć kabaret Laskowika, uczestniczyć w konferencji popularno- naukowej „Drogi do Niepodległości”, ujrzeć wystawę fotografii „Kobieta po wojnie”, uczestniczyć w akademii- wieczornicy oraz w okolicznościowej mszy świętej. Propozycji jest kilka i uczestnictwo choćby w jednej z nich udowodni nasze przywiązanie do kultywowania tradycji narodowych. Zapraszam więc do wyjścia z domu między 6 a 11 listopada.

/Jan/

Komentarze