Policki grajek

Tę figurkę zna wielu policzan. Mały grajek, harmonista, odpoczywał przez wiele lat pod rozłożystym dębem naprzeciw komendy milicji w starych Policach przy ul. Grunwaldzkiej. Relaksował się nikomu nie przeszkadzając. Po zmianach społeczno- politycznych przekształceniu milicji w policję i zmianie miejsca komendy z ul. Grunwaldzkiej na Siedlecką, grajek powędrował za mundurowymi i stanął obok wejścia do komendy. Sympatyczna sprawa!



Do końca II wojny światowej figurka owa stała w ogrodzie obok Domu Strzeleckiego przy Muehlenstrasse. Po wojnie w budynku mieścił się MOK oraz legendarne kino „Bajka”. Ogród był piękny, zadbany z tarasowymi opadającymi nad lustro Łarpii alejkami. Stały przy nich ogrodowe ławki, na których można było spocząć, podumać, poromansować. W ogrodzie działała też letnia kawiarnia i pijalnia piwa. Duża ilość stolików i krzeseł ustawionych wprost na trawniku powodowała, że dla nikogo nie brakło miejsca, a widoki dookoła były imponujące.

Schuetzenhaus - Dom Strzelecki, nazywany rzadziej Schiesshaus, był obiektem wpisanym w pejzaż niejednego niemieckiego miasta. Towarzystwa Strzeleckie skupiały członków tej organizacji. Domy te spełniały również rolę ośrodków kultury, w których organizowano różnego rodzaju imprezy dla mieszkańców miasta. Wspomniany przez mnie Dom Strzelecki przy ul. Młyńskiej miał co najmniej dwóch właścicieli: Albertine Ney i Friedricha Hoefta. Mały harmonista był wdzięcznym „gadżetem” polickiego ogrodu. Podobne figurki można było ujrzeć w niejednym parku, ogrodzie, skwerze w pomorskich miastach i osadach. Plenerowa postać chłopca była bardzo popularna w owych czasach. Po wojnie grajek stanął w miejscach powyżej wskazanych.

Przedstawiam 2 zdjęcia z archiwum Galerii Historycznej Polic ukazujące Dom Strzelecki i wspomniany ogród, dziś dzikie i zaniedbane miejsce vis a vis kościoła mariackiego. Sądzę, że ten tekst i fotografie wyjaśnią całkowicie wątpliwości zainteresowanych, wypowiadających się na ten temat na forum Wirtualnych Polic.

Komentarze