Lux Aeterna

O mającym nadejść wydarzeniu z racji wykonywanej pracy w MOK wiedziałem od dawna. Zdawałem sobie sprawę, że pomysłodawca, organizator, wykonawca Lux Aeterna, Piotr Broda ma niełatwe zadanie do wykonania. A jednak Piotr podjął dzieło i wykonał je bardzo dobrze.



Nie jestem krytykiem muzycznym i nie moja rola w ocenie koncertu, który dla mnie był nade wszystko wielkim w lokalnym wymiarze widowiskiem muzyczno- historycznym, przenoszącym widza, słuchacza w minione wieki Polic.

Lux Aeterna - światło wieczne w założeniu autora było utworem poświęconym mieszkańcom Polic. To w kontekście 750-lecia miasta. Przedsięwzięcie było udane, o czym świadczyła ilość ponad tysiąca widzów. Scenografia znakomita- Park Staromiejski (były cmentarz), pobliskie Lapidarium Polickie, podświetlona opodal wieża kościoła mariackiego, oświetlone korony drzew, dymy i atmosfera jakiej to miejsce nigdy wcześniej nie zaznało.

Na świetność koncertu przysłużyli się kompozytor Piotr Broda, Emi Trih Nakajima- pianistka z USA, Chór Akademii Morskiej ze Szczecina, Robert Kanaan- reżyser świateł i Zygmunt Zdanowicz- choreografia. Wspierali ich członkowie Zespołu Tańca Nowoczesnego “Impuls”, członkinie Zespołu Folklorystycznego “Balbiny”, dziewczyny z Teatru “Elipsa”.

Dla mnie najistotniejszym walorem koncertu był fakt, że muzykę skomponował człowiek stąd. Dowodzi to, że ludzi utalentowanych w naszym mieście, regionie nie brakuje. Stąd koncert nabrał dodatkowego waloru, regionalnego, miejscowego, polickiego.



Foto - Tomasz Łój

Komentarze