Do dziś w wiejskich domach na
ścianach wiszą stare przekazywane z pokolenia na pokolenie obrazy o
tematyce religijnej. W moim domu rodzinnym w Kępnicy koło Nysy w
kuchni wisi wizerunek Jezusa i Matki Boskiej.
Po środku między nimi
najcenniejsza relikwia mej rodziny, niewielki czarny krzyżyk ze
skromną metalową postacią Chrystusa. Ten przedmiot wiary
powędrował z moją babcią i kilkoma jej dziećmi daleko hen na
Sybir. Zostali wygnani z domu rodzinnego w Piaskach koło Wolicy, pod
Żółkwią, kilkadziesiąt kilometrów od Lwowa. Dziadka, sołtysa
wsi wywieziono w nieznanym kierunku. W wolnej Polsce ze źródeł
dowiedzieliśmy się, że w 1940 roku po uprowadzeniu został
osadzony we Lwowie, a jesienią tego roku rozstrzelany w podziemiach
klasztoru sióstr Brygidek. Na nieludzkiej Syberii skromny, czarny
krzyżyk był przez babcię i jej dzieci czczony, chroniony i stamtąd
po latach zesłania ze strony bolszewików, powrócił ponownie z
nimi do powojennej już innej Polski.
Niedawno zwrócili się do mnie
Państwo gdzieś z Polski podsyłając zdjęcia dwóch obrazów z
postaciami Jezusa i Matki Boskiej z połowy XIX w. Podobny obraz,
którego wizerunek zamieszczam powyżej jest w zasobach Galerii
Historycznej Polic. Został przekazany na czasową ekspozycję przez
właściciela z Trzebieży. Dwa wspomniane obrazy Pani „bojkowej”
(tak się podpisała w e-mailowym adresie osoba) są podobne to
trzebieskiego.
Obrazy pochodzą z czasu pontyfikatu
papieża Piusa IX 1792-1878, który trwał 32 lata między 1846 a
1878 rokiem. Papież ten 3.9.2000 r. został beatyfikowany stając
się błogosławionym Kościoła. Za zakup obrazu otrzymywano 300 dni
odpustu. Prawie rok mniej pobytu w czyśccu. Kto kupił dwa obrazu
otrzymywał w rekompensacie 600 dni odpustu.
Obrazy w swej wymowie są piękne,
wykonane ciekawą techniką na płótnie z postaciami Jezusa i Maryi.
U dołu słowa: „Słodkie serce Maryi bądź mojem Ratunkiem”
oraz pod Jezusem: „Słodkie Serce Jezusa bądź moją miłością”.
Poniżej informacja o odpuście oraz data. Postaci świętych
wykonane są z wosku, okolone zdobieniem z paproci. Takie obrazy
wiszą na ścianie do dziś w niejednym, zwłaszcza wiejskim domu. Są
przekazywane następnym pokoleniom w nich żyjących. Czczone,
wystawiane do okien podczas procesji Bożego Ciała i innych
kościelnych świąt. To istne małe dzieła sztuki, które cieszą
oko swą prostotą i szczerością. Na pewno posiadają antykwaryczną wartość.
jan
Komentarze
Przy remoncie zniszczyłem taki tacie i chcę mu odkupić, gdyby ktoś miał coś proszę o kontakt